All for Joomla All for Webmasters

Historia pierwszych lodów

Upały są dobrym momentem, aby móc skosztować lody. Jednak mało kto zna ich historię, która sięga już czasów starożytnych. Lodami delektowali się m.in. Aleksander Wielki, Katarzyna Medycejska, a nawet król Ludwik XIV. Skąd wziął się tak lubiany przez nas mroźny deser? Jak ewoluował na przestrzeni wieków?


Już pierwsze historyczne wzmianki o deserach przyrządzanych z owoców i mleka z dodatkiem lodu i śniegu pochodzą  z Chin sprzed 5000 lat. Były jednak one podobne do dzisiejszego sorbetu czyli soku z kruszonym lodem.

Także w starożytnej Grecji i Rzymie sporządzano ten rodzaj deseru. Słynny Aleksander Wielki stosował go jako nagrodę dla żołnierzy za walkę. Rzymski cesarz Neron kazał sprowadzać lód z miejsc odległych o kilkaset kilometrów. Lód skrapiano winem lub dodawano do niego miodu, potemprzechowywano w głębokich piwnicach, aby później skosztować tego delikatesu[1]. Niestety sprowadzanie lodu z gór było dość drogie, w związku z tym mogli sobie na nie pozwolić jedynie nieliczni najbogatsi.

W średniowieczu pod koniec XIII wieku podróżnik Marco Polo miał wykraść przepis na lody z Chin, który przywiózł do Wenecji. Jednak technika metody zamrażania kremów mleczno–jajecznych pojawiła się dopiero w renesansie i to nie za sprawą kucharzy czy cukierników lecz uczonych.

W XVI wieku włoscy uczeni  dokonywali licznych prób. Wkrótce doszli do wniosku, że jeżeli do wiadra/naczynia napełnionego pokruszonym lodem i posypanego obficie solą włożymy drugie naczynie, szczelnie zamknięte, aby sól nie wpadła do słodkiej masy wypełniającej puszkę, iż to spowoduję, że topniejący lód obniży temperaturę kremu. A następnie po kilkunastu minutach powstaną lody. Wykorzystali do tego skradziony z Chin przepis przez Marco Pola. Po raz pierwszy zostało to opisane w 1530 roku przez uczonego Marco Zimara [2].

Dało to początek słynny weneckim lodom śmietankowym W tym czasie najpyszniejsze lody także produkowano na gorącej Sycylii, a lody włoskie nadal są najbardziej popularnym deserem. Ponieważ jego produkcja była bardzo kosztowna, ten orzeźwiający przysmak przez wiele wieków był przywilejem władców.

Z Włoch sztuka przyrządzania lodów przywędrowała w końcu do Francji, prawdopodobnie wraz z Katarzyną Medycejską. Tam też, w Paryżu, sycylijski arystokrata Francesco Procopio de’Coltelli otworzył w 1686 roku pierwszą lodziarnię – Cafe Procope. Wkrótce recepturę lodów wodnych zaczęto wzbogacać o jajka i śmietanę, co zbliżyło je do znanych nam dzisiaj lodów kremowych.

Najpierw lodami delektowała się elita, wkrótce jednak lody były dostępne niemal dla każdego. Najpierw sprzedawano je tylko latem, zaczynając od cytrynowych – niektórzy ludzie przyjeżdżali z daleka aby ich skosztować. Paryscy cukiernicy zaczęli propagować wiedzę na temat wyrobu lodów i zaczęto je przyrządzać również w domach. Wachlarz smakowy był już wtedy bardzo szeroki od kremów lodowych na bazie śmietany przez truskawkowe, porzeczkowe, gruszkowe, ananasowe czy cytrynowe.

W lodziarni Procope bywali tak znamienici goście jak Maria Antonina, Napoleon czy Rousseau, zaś klasyczny kształt gałki lodów pochodzi z dworu Ludwika XIV, gdzie deser ten był formowany w kulę i podawany ze schłodzonym napojem jajecznym. Bardzo popularne było podawanie podczas uczt lodów w kształcie ryb, kawałków dziczyzny czy owoców, nie brakowało też zimnych przysmaków w formie zamków czy statków.

Do Polski lody trafiły za panowania Augusta III. Początkowo były rarytasem dla nielicznych. Stanowiły przysmak nieznany i osobliwy. Zazwyczaj serwowano je na specjalne okazje na dworach królewskich. Już w XVII wieku polscy dyplomaci wspominali o sorbetach jedzonych w Turcji: „…raz tylko dano serbetu się napić delikatnego i po kawie przyniesiono serbetu..” [3]. W Polsce po raz pierwszy można było je znaleźć w „Kucharzu Doskonałym” Wojciecha Wielądki, gdzie autor wymienił lody jabłkowe, malinowe, porzeczkowe, pigwowe i wiśniowe, choć nie umieścił sposoby wykonania. Przez kilka stuleci produkcja lodów zależała od dostaw lodu zbieranego w zimie ze stawów i jezior. Następnie tafle lodu po wcześniejszym okryciu słomą przechowywano w lodowych studniach, kamiennych piwnicach lub ziemiankach.

Lodowa historia rozwinęła się, gdy receptura i technologia wyrobu trafiła za ocean. Amerykanie szybko podchwycili deserowy temat. Pierwszą lodziarnie w 1770 roku w Nowym Jorku otworzył co prawda Włoch, ale Amerykanie powoli rozprzestrzeniali wiedzę o lodach na inne części kraju. W połowie XIX w. W Baltimore otwarto pierwszą wytwórnię lodów. Sukces masowej produkcji spowodował, że kolejne fabryki zaczęły wyrastać jak grzyby po deszczu. Za sprawą Niemca Carla von Linde, który w 1876 roku wynalazł chłodziarkę.

Na przełomie XIX i XX w. w sklepach można było kupić również maszyny do domowego wyrobu lodów, zwane sorbetierami. W 1904 roku Charles E. Miches wynalazł jadalny rożek waflowy. Od tego czasu lody zawładnęły ulicami, gdyż mogliśmy nie tylko je przenosić, ale również zjeść w całości, razem z wafelkiem. Mroźny deser gruntownie się upowszechnił i występował już w setkach smakowych wariacji.

Lody przybyły na Węgry w XX wieku z Cesarstwa Austriackiego i początkowo były produkowane specjalnie dla dzieci. Kiedyś były ucierane ręcznie, aby były bardziej kremowe i delikatne, ale wkrótce wózki do ubijania lodów pojawiły się na ulicach. W okresie międzywojennym popularne stały się uliczne stragany z lodami. Sprzedawano je w kubeczkach wielorazowego użytku, zawijano w papier, nakładano na wafle czy gofry.

W latach 50-tych XX wieku w Polsce spółdzielnie mleczarskie zbierały lód i przechowywano go w warunkach tradycyjnych. W stolicy Podhala lody zagościły w połowie XX wieku. Produkcja tego smacznego deseru związana jest z osobą piekarza Franciszka Żarneckiego, który od 1947 roku prowadził w Rynku cukiernię ze sprzedażą lodów własnej produkcji, który bardzo pyszne, aż obrosły w legendę.

Od tamtej porty popularność lodów na świecie nie maleje i są sprzedawane niemal na każdym rogu, a ich wybór jest tak duży, że trudno się zdecydować. Można je jeść zarówno latem, jak i zimą, bo na szczęście ten zimny przysmak jest dostępny zawsze i wszędzie.

Przypisy:
[1]. L. B. Weiss, Ice Cream. A Global History, London 2011, s. 12.
[2]. I. Day, Ice Cream, Oxford 2011, s. 7
[3]. Dyplomaci w dawnych czasach. Relacje staropolskie z XVI – XVII stulecia, opr. A. Przyboś, R. Żelewski, Kraków 1959, s. 330, 386.


źródła
International Dairy Foods Association – History of Ice Cream
Whats Cooking America – Legends and Myths of Ices and Ice Cream History